6 niesamowicie tanich rajów, w których możesz rozpocząć nowe życie!

Data: 02.03.2016

1. Avarua, Wyspy Cooka.

Formalnie wyspy te są częścią Nowej Zelandii, ale od tego archipelagu znajdują się 2008 km na północny wschód. Lokalne tropikalne plaże nie ustępują tym na Malediwach czy Seszelach, ale można tu wynająć mieszkanie już za 130 dolarów miesięcznie. Miejscowi to polinezyjscy aborygeni i wcale nie są rozpieszczani przez turystów. Rocznie przyjeżdża tu nie więcej niż 100 tysięcy obcokrajowców. Dla porównania: Hawaje przyciągają 8 milionów turystów rocznie. Co możesz tutaj zrobić? Obserwowanie wielorybów, wędrówki piesze i podziwianie niesamowitych krajobrazów.

2. Guanajuato, Meksyk

W samym środku Meksyku znajduje się fajne, zaawansowane kulturowo miasto Guanajuato. Można tu wynająć doskonałe mieszkanie za 150-200 dolarów miesięcznie, szklanka piwa w barze kosztuje niecałe 1 dolara, a bilet do kina kosztuje 3 dolary. Ray Bradbury napisał historię o swoich doświadczeniach związanych z życiem tutaj pod tytułem „Następny w kolejce”. Jest także gospodarzem słynnego festiwalu sztuki o nazwie Cervantino. Został nazwany na cześć autora powieści o Don Kichocie.

3. Plaże Agonda, Goa, Indie

Południowa część wybrzeża Goa to miejsce, które pozwala jeździć na słoniach tuż po plaży. Można tu kupić butelkę wina za 0,50 dolara, strzyżyć włosy za 0,60 dolara i wynająć chatę nad brzegiem morza za 120 dolarów miesięcznie. Ta część Goa jest dość pusta, a miejscowi nie są tak rozpieszczani przez turystów jak w innych częściach indyjskiego wybrzeża. A w Agondzie prawie nie ma hipisów w tych głupich plastikowych okularach. Ale istnieje wiele świątyń i miejsc do jogi.

4. Wielkie Tyrnowo, Bułgaria

Miejsce to położone jest w dolinie rzeki o tej samej nazwie w północnej części Bułgarii. To najlepsza Riwiera na wybrzeżu Morza Czarnego. Jest tu równie pięknie jak we Francji, ale butelka piwa kosztuje tylko 0,8 dolara. Populacja wynosi zaledwie 200 tysięcy osób. Co ciekawe, miasto to było świadkiem powstania i upadku co najmniej pół tuzina światowych imperiów. A mieszkanie można tu wynająć za jedyne 200 dolarów miesięcznie. Jedynym mankamentem jest stosunkowo słabo rozwinięta infrastruktura.

5. Plaża Ksamil, Albania

Południowy kraniec Albanii to idealne miejsce na spokojne życie. W pobliżu znajduje się duże miasto i Park Narodowy Butrint. Klimat śródziemnomorski, produkty lokalne – oliwa z oliwek i mandarynki. W przeciwieństwie do sąsiedniej Grecji, Włoch czy nawet Chorwacji, jest tu bardzo tanio: piwo kosztuje 90 centów za butelkę, mieszkanie kosztuje 100-120 dolarów miesięcznie. Jedz owoce morza (sprzedaje się tu 30 rodzajów ryb, średni koszt dania w kawiarni to 6 dolarów), pij tanie wino (6 dolarów za butelkę), pływaj katamaranami, a przekonasz się, że za pięć lat nie będzie tu już turystów .

6. Cesky Krumlov, Czechy

To bajeczne miasto położone jest w czeskiej prowincji Bohemia. Całe miasto przypomina jeden wielki średniowieczny zamek. Wszystkie jego ulice są wybrukowane. Regularnie odbywają się tu jarmarki w stylu renesansowym, a także niezrównany Festiwal Róż. Trzydaniowy lunch dla dwojga kosztuje tu przez cały rok 20 dolarów, a mieszkanie można wynająć za 400 dolarów miesięcznie. Jest też rzeka Wełtawa – idealna platforma dla miłośników raftingu. Jedynym haczykiem jest to, że aby tu żyć normalnie, trzeba choć trochę nauczyć się czeskiego.

Powiązane artykuły

Блог Индонезия О странах

Rynek nieruchomości na Bali: trendy i perspektywy dla zagranicznych inwestorów

Блог Индонезия О странах

Bali w 2025 roku: Oszczędności bez kompromisów – przegląd przystępności cenowej życia na tropikalnej wyspie

Блог Испания О странах

Ceny domów w Hiszpanii według regionu

Przejdź do bloga

Zapisz się na konsultację z ekspertem ds. nieruchomości za granicą

Nasz zawód przypomina mi pracę „asystenta osobistego”, taki koordynator lub przewodnik w nowym kraju, który pomaga uniknąć setek problemów. W naszym przypadku związanych z zakupem nieruchomości.

Dlatego z nami kupują mieszkania, wynajmują je, korzystają z kredytowania w bankach lub uzyskują zezwolenie na pobyt, nawet urządzają mieszkania i wysyłają dzieci do szkoły.

A co najważniejsze, jesteśmy polecani znajomym, a zaufanie jest wiele warte. Zapraszamy!

Uzyskaj konsultację
Jurij Gruszecki, założyciel Deniz Estate